Klatka schodowa zarówno w dwupoziomowym mieszkaniu jak i w domu to strategiczny element architektoniczny wnętrza. Maluje nam wewnętrzną bryłę, dzieli przestrzeń na piony i poziomy. Zazwyczaj pozostaje otwarta - i słusznie!
Aranżacja poniższej klatki schodowej to efekt zmierzenia się z solidną, bardzo rzetelną drewnianą konstrukcją w połączeniu z delikatnym, jednak tylko z pozoru, materiałem, z którego wykonana jest balustrada. Jak wyszło, oceńcie sami.
Wypełnienie balustrady to montowane między drewnianymi słupkami żywiczne płyty, w których zatopione są, uwaga, naturalne liście a raczej ich szkielety.
A jak się okazuje, zatopić w odpowiednio przygotowanej masie żywicznej można wiele:
Aranżacja poniższej klatki schodowej to efekt zmierzenia się z solidną, bardzo rzetelną drewnianą konstrukcją w połączeniu z delikatnym, jednak tylko z pozoru, materiałem, z którego wykonana jest balustrada. Jak wyszło, oceńcie sami.
Wypełnienie balustrady to montowane między drewnianymi słupkami żywiczne płyty, w których zatopione są, uwaga, naturalne liście a raczej ich szkielety.
A jak się okazuje, zatopić w odpowiednio przygotowanej masie żywicznej można wiele:
... ściete w poprzek pędy bambusa...
... pnącza traw...
... patyczki rodem z ptasiego gniazda...
..... i wiele, wiele innych.
Oczywiście 100 % eko.
piekne, pewnie drogie.. no ale jak widać, niektórych stać!
OdpowiedzUsuńdrogie
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązania, bardzo oryginalne. Ja za to szukam czegoś innego na ściany, też na klatkę schodową. Czegoś co nie będzie takie brudzące, to po pierwsze. A do tego ładne oczywiście. Jest na przykład coś takiego jak trawertyn, taki ozdobny tynk. Na http://trawertyndekoracje.pl/trawertyn-na-klatce-schodowej-w-kolorach-ziemi/ jest więcej informacji o num. Muszę przyznać, że ładnie się prezentuje i różnie go można wykorzystać.
OdpowiedzUsuńJa też lubię trawertyn. Ma w sobie ciepło słonecznych Włoch, przywodzi na myśl renesansowe krużganki i tarasy. W każdym wnętrzu wygrywa konkurencję z innymi materiałami. Przy czym ja akurat nie jestem zwolenniczką imitacji. Wolę postawić na naturalny kamień - jasny, z porami i żyłami. Można poczuć się jak na wakacjach.
OdpowiedzUsuń